Większość kierowców, którzy są sprawcami kolizji lub wypadku drogowego, na szczęście decyduje się pozostać na miejscu zdarzenia, podać swoje dane i przyjąć odpowiedzialność za jego skutki. Jest to zresztą słuszny wybór, ponieważ za ucieczkę z miejsca wypadku grożą dużo większe konsekwencje.
Niestety w niektórych przypadkach, sprawca wypadku, próbując uniknąć konsekwencji nie czeka na przyjazd poszkodowanego lub wezwanego patrolu policji i ucieka z miejsca wypadku. Poszkodowany nie dysponuje wtedy jego danymi. Jest to zachowanie nietypowe i większość poszkodowanych nie wie, co zrobić w takim przypadku i jak się zachować, by mieć szansę na odszkodowanie.
W przypadku ucieczki sprawcy nie podejmuj się samodzielnej próby ścigania go. Może mieć powód do ucieczki, np. być pod wpływem alkoholu lub posiadać zakaz prowadzenia pojazdów, stąd też pościg taki mógłby okazać się niebezpieczny. Jeśli kierowca decyduje się na ucieczkę, będzie się to wiązało z poważnymi konsekwencjami dla niego, zarówno prawnymi, jak i finansowymi.
Co zatem robić? Jeśli to możliwe, spróbuj zrobić zdjęcie uciekającego pojazdu lub zapamiętać szczegóły, takie jak numer rejestracyjny pojazdu lub jego fragment, marka, kolor i model pojazdu oraz jakieś znaki szczególne. To zdecydowanie pomoże w późniejszych poszukiwaniach sprawcy.
Sprawdź również, czy byli jacyś świadkowie zdarzenia, którzy będą mogli wesprzeć Twoje zeznania lub też zapamiętali więcej szczegółów. Zweryfikuj, czy w okolicy są kamery monitoringu, które mogły zarejestrować zdarzenie lub uciekającego sprawcę. Wszystko to może być pomocne w jego identyfikacji.
Im więcej informacji na temat zdarzenia, pojazdu sprawcy itp., tym większe szanse policji na ustalenie danych sprawcy zdarzenia. Przy zeznaniach powiedz wszystko, co udało Ci się ustalić lub zapamiętać, nie pomijając nawet pozornie mało znaczących szczegółów. Znanych jest wiele sytuacji, w których własnie model lub marka pojazdu czy też kierunek ucieczki sprawcy pozwoliły na ustalenie jego tożsamości.
Niestety, jeśli sprawca ucieknie z miejsca zdarzenia i nie uda się ustalić jego tożsamości, zaś poszkodowany posiada jedynie polisę OC, będzie musiał samodzielnie pokryć szkody związane ze zdarzeniem.
Czy to niesprawiedliwe? Z pewnością w niektórych przypadkach tak, natomiast takie działania mają na celu zapobiegać potencjalnym nadużyciom kierowców, którzy po samodzielnym uszkodzeniu swojego pojazdu oczekiwaliby wypłaty odszkodowania.
Powyższa sytuacja dotyczy kolizji. Jeśli zaś mamy do czynienia z wypadkiem, czyli zdarzeniem w którym uczestnik lub uczestnicy odnieśli poważniejsze obrażenia (hospitalizacja powyżej 14 dni lub śmierć), wtedy odszkodowanie zostanie wypłacone.
Oczywiście w przypadku, gdy policja będzie w stanie ustalić tożsamość sprawcy, który zbiegł, likwidacja szkody, w tym odszkodowanie dla poszkodowanego, stoi po stronie ubezpieczyciela u którego sprawca wykupił polisę OC. Dodatkowo sprawca, oprócz kary za spowodowanie zagrożenia i kolizję lub wypadek, ukarany zostanie także za ucieczkę z miejsca zdarzenia.
Jeśli w wypadku poszkodowani ucierpieli i są ranni lub zabici, jedyne przyzwolenie na oddalenie się z miejsca wypadku dla sprawcy jest w celu powiadomienia pogotowia i policji. Jeśli jednak ma przy sobie sprawny telefon, może zrobić to na miejscu. Po wezwaniu odpowiednich służb, sprawca ma obowiązek natychmiastowego powrotu na miejsce zdarzenia.
Autor: Łukasz Pańszczyk
Redaktor bloga Take Care Polska
Redaktor naszego bloga specjalizujący się w obsłudze odszkodowań za wypadki komunikacyjne i szkody na pojazdach. Zajmuje się zarówno sprawami odszkodowań z polisy OC sprawcy, jak i AutoCasco.