W pierwszej kolejności należy podkreślić, że kolizja nie jest wypadkiem drogowym. Takie zdarzenie ma istotną charakterystyczną cechę. Kiedy mówimy o kolizji, oznacza to, że żaden jej uczestnik nie odniósł obrażeń, ale wystąpiły straty materialne. Bardzo często kolizje są potocznie nazywane stłuczkami. Nie ma tam poszkodowanych osób, ale uszkodzone mogą zostać samochody, budynki, urządzenia drogowe lub ogólnie rzecz biorąc mienie. Jeżeli jednak jest to możliwe, wystarczy spisać odpowiednie oświadczenie, a następnie zgłosić szkodę do firmy ubezpieczeniowej.
Warto wiedzieć, że w przypadku kolizji niekoniecznie trzeba wzywać policję do zdarzenia. Może to być koniecznie wyłącznie, kiedy uczestnicy nie mogą samodzielnie ustalić sprawcy.
Z naszego doświadczenia wynika, że spisanie oświadczenia i kilka zdjęć z miejsca kolizji jest wystarczającym dowodem dla Towarzystwa Ubezpieczeniowego. Wezwanie policji na miejsce szkody, wiąże się zazwyczaj z długim oczekiwaniem na patrol oraz mandatem dla sprawcy. Jednak jeżeli mamy jakiekolwiek wątpliwości co do przebiegu kolizji lub podejrzenia co do sprawcy – wezwijmy policję, pomimo dłuższego czasu oczekiwania.
Wypadek drogowy jest znacznie poważniejszym zdarzeniem niż kolizja lub stłuczka. Tutaj oprócz strat materialnych występują również osoby poszkodowane – nie muszą to być koniecznie kierowcy pojazdów, które brały udział w zdarzeniu. Poszkodowane osoby mogą być pasażerami czy nawet przypadkowymi przechodniami.
Kodeks karny definiuje pojęcie wypadku drogowego – opisano go w art. 177 paragrafie 1 i 2. Tam dowiadujemy się, że wypadek drogowy to dowolne zdarzenie, gdzie co najmniej jedna z osób biorących udział doznaje obrażeń ciała, a uszczerbek na zdrowiu trwa dłużej niż 7 dni.
Istnieją jednak pewne wyłączenia. Kiedy wyłącznie sam sprawca doznał obrażeń ciała, takie zdarzenie nie jest określane jako wypadek drogowy. Jeżeli uszczerbek na zdrowiu osób trzecich trwa krócej niż 7 dni – również zdarzenie nie zyskuje miana wypadku drogowego.
Pan Jan jadąc z żoną i dzieckiem na wakacje nie zauważył zmiany organizacji ruchu i przejechał na czerwonym świetle. Pani Ania, która poruszała się prawidłowo nie wyhamowała i uderzyła w auto Pana Jana.
Pani Ania doznała mniejszych obrażeń w związku z czym ona zabezpieczyła miejsce wypadku i wezwała odpowiednie służby. Po przybyciu pogotowia, policji i straży pożarnej, poszkodowani zostali przewiezieni do szpitala. Wyjaśnianiem okoliczności wypadku zajęła się policja. Poszkodowani zostali przesłuchani za zgodą lekarza.
Najważniejszą różnicą są konsekwencje obu tych zdarzeń. Kolizja powoduje wyłącznie straty materialne, które następnie pokrywa ubezpieczalnia sprawcy. Wypadek drogowy natomiast oprócz tego wiąże się z poszkodowanymi osobami. Tutaj także konsekwencje dla sprawcy są znacznie większe.
Wypadek drogowy oraz kolizja różnią się także zachowaniem po wystąpieniu zdarzenia. Bardzo ważne, by znać procedury – mogą one w niektórych przypadkach być kluczowe, by pomóc poszkodowanym osobom.
Jeżeli pojawiają się problemy z ustaleniem sprawcy, ubezpieczeniem OC, prawem jazdy czy trzeźwością kierowców, należy wezwać policję. Kiedy jednak winowajca zostanie wybrany wcześniej, oświadczenie będzie w zupełności wystarczające.
Przy wypadku drogowym wezwanie odpowiednich służb to konieczność. Ustalanie winowajcy również przebiega tutaj nieco inaczej – nie decydują o tym kierowcy, którzy byli uczestnikami zdarzenia.
Kiedy dochodzi do kolizji i kierowcy samodzielnie określą sprawcę, należy przygotować oświadczenie sprawcy kolizji. Jest to dokument, gdzie winowajca przyznaje się do winy zdarzenia. Powinien on zawierać następujące elementy:
Oświadczenie sprawcy jest podstawą, by później uzyskać odszkodowanie od firmy ubezpieczeniowej. Jeżeli nie będzie możliwe ustalenie sprawcy, należy wezwać policję – wtedy zostaje przygotowany odpowiedni dokument, który posłuży przy wypłacie odszkodowania.
Kolizja najczęściej oznacza wręczenie mandatu lub wyroku nakazowego dla winowajcy. Jeżeli jednak policja nie zostanie wezwana, sprawca musi pokryć szkodę z polisy OC. Tutaj skutki prawne są dość niewielkie.
Sprawcy wypadku drogowego natomiast grozi do 3 lat pozbawienia wolności już za samo spowodowanie takiego zdarzenia. Śmierć poszkodowanego lub ciężki uszczerbek na zdrowiu natomiast oznacza karę od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. Warto także wiedzieć, że jeżeli kierowca był pod wpływem alkoholu lub innych substancji odurzających, pozbawienie wolności może się wydłużyć – nawet do 12 lat.
Choć wiele osób zamiennie używa takich określeń, jak "kolizja" i "wypadek drogowy", należy pamiętać, że nie są one tożsame. Właśnie dlatego każdy kierowca powinien dowiedzieć się, czym różni się kolizja od wypadku drogowego. Dzięki temu – jeśli tylko dojdzie do niebezpiecznego zdarzenia – będzie wiadomo, jak się zachować.
Redaktor naszego bloga specjalizujący się w obsłudze odszkodowań za wypadki komunikacyjne i szkody na pojazdach. Zajmuje się zarówno sprawami odszkodowań z polisy OC sprawcy, jak i AutoCasco.
Kolizja na parkingu
Pani Zuzanna zaparkowała auto na parkingu pod sklepem. Pan Jacek wyjeżdżając zarysował prawe drzwi i prawy przedni zderzak. Pan Jacek poczekał w swoim aucie na poszkodowaną, zostało spisane oświadczenie i zrobione zdjęcia. Poszkodowana zgłosiła szkodę do Towarzystwa Ubezpieczeniowego i zostało wypłacone odszkodowanie.